PSY
Dwaj kumple, Tom i Jerry spotykają się na ulicy, oboje z psami. Jerry ma labradora, a Tom ratlerka. Gadają, gadają, mija godzina. Nagle Jerry proponuje: - Zjedzmy coś w restauracji, dokończymy rozmowę... - No nie wiem... Nie wpuszczają tam psów, a to pies córki. Jak go straci to chyba mnie zagryzie! - Damy radę! Pokażę Ci coś... - mówi Jerry. Zakłada okulary przeciwsłoneczne i wchodzi z psem. Podchodzi kelner i mówi: - Proszę Pana, tu nie wolno wprowadzać psów. - Jestem niewidomy, a to mój pies przewodnik. - W takim razie OK. - odpowiada kelner, a Jerry zachęca Toma aby zrobił to co on. Zakłada okulary przeciwsłoneczne i wchodzi z ratlerkiem. Kelner: - Proszę pana, tutaj nie wolno wchodzić z psami. - Ależ ja jestem niewidomy! To mój pies przewodnik. - To teraz ratlerki szkolą?! - Ku*wa, ratlerka mi wcisnęli?!
|